wtorek, 17 marca 2015

Love is Love- rozdział 4

PO DŁUGIEJ NIE OBECNOŚCI POWRACAM XD.
Plus że zmieniłam trochę punkt widzenia przez te parę miesięcy, plany się zmienią i nie będzie już to za bardzo ff o Harrym xd
Nie udało mi się znaleźć szkoły.
Muszę wrócić do Polski i tam ponownie zacząć żyć.
Stałam na lotnisku i żegnałam się z Nikolą i Harry'm
-Będę tęsknić-uśmiechnęłam się smutno
-My też, a teraz idź bo samolot ci odleci.
Przytuliłam ich i odeszłam.
Siedziałam w samolocie i rozmyślałam co będzie dalej. Czy wrócę tutaj kiedyś.
Po długim locie odebrała mnie mama i pojechaliśmy do domu...
*miesiąc później*
Gdy wychodziłam z łóżka mój telefon zawibrował. NIe patrząc kto dzwoni odebrałam.
-Halo?-ziewnęłam
-Zuza?-usłyszałam Harry'ego- Proszę powiedz że jesteś w domu..
-No jestem-odpowiedziałam zaspanym tonem
-Mogłabyś otworzyć mi drzwi?-spytał się
Rozłączyłam się i zbiegłam aby otworzyć je.
Gdy to zrobiłam do domu wparował Styles.
Zrobiłam dla nas po herbacie i poszliśmy do mojego pokoju.
-Muszę ci coś powiedzieć-szepnął
-Okay-popatrzyłam na niego
-Boo ja odkryłem że-westchnął- jestemgejemizakochałemsięwLou
-Co?-zmarszczyłam brwi-powiedz wolniej i wyraźniej.
-Zachowujesz się jak moja nauczycielka-fuknął- B-bo ja odkryłem że jestem gejem.
Zakręciło mi się w głowie.. Chłopak w którym kochałam sie parę lat okazał się gejem.
-A ta druga część?-podniosłam jedną brew
-Zakochałem się w Lou-szepnął
-ojapiedolekurwamaćdochujajebanego-powiedziałam na wdechu.
****
Bo przecież miłość nie wybiera :)) Tak jak już wcześniej pisałam- Powrót!