niedziela, 7 grudnia 2014

Mam prośbę ! Jeśli czytasz skomentuj to !
Rozdział 13.
usłyszałam dzwonek mojego telefonu.
-Tak mamo? okej już otworze.-Powiedziałam do telefonu. Po chwili rozłączyłam się-Harry ja idę otworzyć drzwi mamie bo już przyszła.
-Okej. A później pojedziemy gdzieś?-Powiedział-O mam pomysł! Chętnie bym poznał twoją mamę. 
-Noo okej to może pojedziemy do jakiejś restauracji?-powiedziałam
-No okej. To powiemy jej razem?-Spytał się
Gdy mama przyszła powiedzieliśmy jej i zgodziła się. 
Pomogłam mamie coś wybrać. Wybraliśmy razem co ma ubrać.
Mama była zadowolona. Poszłyśmy do mnie i wybraliśmy to.
-Kochanie muszę ci to powiedzieć-powiedziała do mnie a ja odwróciłam się do niej.-Zmieniłaś się. Zmieniłaś się na lepsze. Nie poznaję cię-Zaczęła płakać. Chyba ze szczęścia.
-Mamo wiem. To wszystko dzięki Harremu.-powiedziałam i przytuliłam się do niej.
-Halo? ja tu czekam !-Krzyknął z dołu Harry.
Spojrzałam się na mamę i zbiegłyśmy na dół.
-Woow jak pięknie panie wyglądają-powiedział Podszedł do mnie i pocałował w policzek, potem podszedł do mojej mamy i pocałował ją w dłoń.
Mama podeszła do mnie.
-Oo jaki dżentelmen-szepnęła mi do ucha
-Mamo!-zaśmiałam się.
Harry otworzył nam drzwi samochodu i weszłyśmy. Po piętnastu minutach byliśmy już w jakiejś restauracji. 
Spędziliśmy tam sporo czasu. Harry bardzo polubił moją mamę.
-Już jest późno. Wracamy do domu?-Powiedziała
-No okej-powiedziałam razem z Harrym.
Harry podszedł do kasy i zapłacił za wszystko. 
-Wiecie co? ja już idę spać. Strasznie zmęczona jestem-Powiedziałam do mamy i skierowałam się w stronę schodów.
-Ja chyba też zaraz pójdę. W ogóle Harry skąd znasz polski?-spytała się mama
-Hmm trochę pouczyła mnie Violett, trochę sam i trochę w szkole poznałem-Powiedział.-Ja też już pójdę. Dobranoc pani.
-Dobrze. Dobranoc.-Powiedziała.
Weszłam z Harrym do mojego pokoju. 
-Podasz mi piżamę z tej szafki małej-Wskazałam mu szafkę i poszłam do łazienki.
Wyciągnął piżamę i rzucił mi ją.
-Och musiałeś tą?-powiedziałam-A i dzięki 
-Nie ma za co Skarbie.
Położyłam piżamę i rozebrałam się. Weszłam pod prysznic. Na szczęście była ciepła woda. Po umyciu się wytarłam się i ubrałam piżamę. Wyszłam z łazienki i widziałam leżącego na łóżku MOJEGO chłopaka. Te słowa były piękne. Mój. Nie ten co mnie skrzywdzi. Ten co mnie kocha.
Musiałam mu przecież to powiedzieć.
-Harry muszę ci coś powiedzieć. Nikt oprócz mojej mamy nie wie o tym.
-Chodź usiądź kochanie i powiedz mi-powiedział a ja usiadłam koło niego. Poczułam dotyk na skórze. Od razu dostałam dreszczy. 
-Miałam kiedyś chłopaka. Myślałam że on mnie kocha, ale nie. Bił mnie. Myślałam że tak ma być. Pewnego wieczoru-Zatrzymałam się. Po policzku spłynęła mi łza. Harry wziął rękę i wytarł ją.- Pewnego wieczoru wracałam lekko upita z imprezy. Sama. Nie wiedziałam że mój chłopak jest taki. Jak wracałam ktoś, czyli on. Pociągnął mnie za rękę w ciemny zaułek. Rozbierał mnie-Teraz płakałam. Harry przytulił mnie.- Krzyczałam ale nikt nie usłyszał. On..on wtedy mnie zgwałcił. Uciekł. Znaleziono mnie wyziębioną następnego dnia. Miałam marne szanse, ale mój organizm był silny i udało mi się wyjść z tego.
-Wiem że to było dawno ale ten skurwiel i tak pożałuje-Powiedział-Chodź idziemy już spać.-powiedział i położyliśmy się do łóżka. 
Rano zobaczyłam że nie ma Harrego w łóżku. Wyszłam z pokoju i skierowałam się do kuchni. Oczywiście musiałam iść przez salon. Zobaczyłam tam Harrego i moją mamę nad albumem ze zdjęciami. Moimi z dzieciństwa.
-Nie ! Co wy oglądacie-Krzyknęłam, podbiegłam do nich i zabrałam album. Harry wstał i biegał za mną po całym domu. Wbiegłam do mojego pokoju. Harry szukał mnie. Wyszłam z pokoju i pobiegłam na schody. Szlak chciał że upadłam i spadłam ze schodów. 
-Ała!-krzyczałam-Jak mnie dupa boli.
Harry zbiegł i pomógł mi wstać.
-Żyjesz?
-Nie wiesz umarłam.-Zaśmiałam się. Przypomniało mi się-Jutro już wyjeżdżasz- Powiedziałam smutno.
-Niedługo wrócę po ciebie obiecuję-powiedział i pocałował mnie. Odwzajemniłam.
skomentujcie to. To daje wielką motywację

5 komentarzy:

  1. Oooo biedna :( Dupa ją boli,to był najsmutniejszy moment,ale rozdział super jak zawsze,tylko krótki,za krótki :P

    OdpowiedzUsuń
  2. Końcówka mnie rozwaliła. Najpierw biegnie wkurzona, potem się wywala, boli ją dupa i wtedy mówi o jego powrocie, jakby nie miała kiedy. xD Kocham Cię Neluś :D <3

    OdpowiedzUsuń
  3. Super,pisz szybko nexta
    Genowefa Gertruda Gargamel

    OdpowiedzUsuń
  4. Fajnie,pisz next i szkoda żeHarry odjeżdża :( //Zosia

    OdpowiedzUsuń