piątek, 5 grudnia 2014

Moi mili !
Ten rozdział będzie podzielony na Violett i na Harrego.
Nie wiem przez ile rozdziałów tak będzie ale zobaczycie ^^
Będę dodawać DWA rozdziały dziennie.
Rozdział 9. cz1

Harry
Minęły dwa dni. Cholera jasna gdzie one są.
-Kurwa chłopacy gdzie mogą ją zabrać.-Widać że Louis był strasznie zdenerwowany. Chodził w te i we wte.-No kurwa. no nie wytrzymam brakuje mi mojej Claudii. 
-Lou nie przeżywaj tak. Dziewczyny są we cztery. Poradzą sobie.-Powiedział Niall.
Zayn'a nie widziałem od naszej rozmowy. Gdzie on może się podziewać. 
W kieszeni poczułem wibracje. 
Wyjąłem z kieszeni telefon i odblokowałem go.
'' Harry co się stanie? Cholernie się o nie boje. Przed chwilą słyszałem krzyki, biegnę tam. zadzwoń do mnie piętnaście minut po odebraniu wiadomości.''
-Chłopaki ! Dostałem wiadomość od Zayn'a !-Krzyknąłem a oni do mnie przybiegli.-Za około 15 minut mam do niego zadzwonić. Nie poczekajcie. Telefon.-Wyciągnąłem telefon i zobaczyłem kolejny sms od Zayn'a.
-Znalazł je.-powiedziałem. podszedłem do wieszaka z moją kurtką, wziąłem ją i w pośpiechu ubrałem.
-Harry gdzie jedziesz?-złapał mnie za ramię Liam i powiedział.
-Chcesz jechać ze mną? Jadę do Zayn'a ratować dziewczyny-powiedziałem. Zobaczyłem że Liam idzie za mną.
Po czterech godzinach byliśmy na miejscu.
-To tu-powiedziałem do Liam'a 
Podeszliśmy do jakiegoś bunkru. Drzwi można było otworzyć. Zrobiłem to.
Weszliśmy do środka i zobaczyłem Zayn'a siedzącego na krześle.
-Zayn? Gdzie są dziewczyny?-Spytał się Liam
-On.. On je kurwa znowu zabrał!-Krzyknął. Wstał i rzucił krzesłem w ścianę.
Krzesło rozpadło się na małe kawałki. -Dzwońcie do chłopaków. Mają tu jeszcze dziś być-powiedział.
Zadzwoniłem do nich i po czterech godzinach tutaj byli.
-No kurwa gdzie on mógł je zabrać. Do jasnej Cholery !-Krzyczał Louis
-Louis, Będzie dobrze odnajdą się. Na szczęście nie wiedzą gdzie jest twoja Sophie.-Powiedział Niall do Liam'a
-Tak. W tym masz rację...
Za godzinkę może mniej pojawi się oczami Violett.
Oczywiście jak będzie 4 komentarze ^^

4 komentarze:

  1. Jestem pierwszym komentarzem (chyba) jak zawsze! Super,świetny,wspaniały! Lou w końcu się mną zainteresował! Jej! Ej a gdzie poszukiwania dla mnie za wiesz co... Czekam na ten następny rozdział,Kc!

    OdpowiedzUsuń
  2. Siedzę sobie i się nudze zaglondam na bloga patrzę rozdział, stwierdzam że jest bardzo fajny
    Julka

    OdpowiedzUsuń
  3. Trzeci komentarz pozdrawia macochę! Rozdział jak zawsze super
    Magda ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Świetny rozdział. Czekam na next.

    OdpowiedzUsuń