#Ogłoszenia #parafialne !~

Dziękuję za te cztery komentarze. 

Mam nadzieję że pod tym rozdziałem też będzie ich tyle.

Rozdział 8. Cz.2
Harry podszedł do wierzy i włączył piosenkę Clown - Emeli Sandé.
Zdjęłam buty, płaszcz i resztę. 
Harry złapał mnie w pasie i zaczęliśmy tańczyć. Było nieziemsko.
-Harry.Ja cię naprawdę kocham-powiedziałam w jednym  momencie.-Wiem. znamy się krótko ale nawet jak pierwszy raz cię ujrzałam to od razu wiedziałam że ty to ten jedyny.-Dalej tańczyliśmy.
-Ja ciebie też Violett.Mój ty misiu kochany.-Harry zatrzymał się i ukląkł.- Wyglądam jakbym ci się oświadczał ale, Violett Four czy zostaniesz moją dziewczyną? -Spytał się mnie. Jedna łza szczęścia spłynęła mi po policzku.
-Harry. Tak !-Rzuciłam mu się w objęcia.

W tamtej chwili byłam taka szczęśliwa, dopóki ktoś nie wybił drzwi..

-Pożałujesz suko..-Usłyszałam tylko to.

-Zostaw ją ! Nie nie nie ! Zostaw ! puszczaj ją- Słyszałam

Oczami Harrego.

-Puść mnie !- Krzyczałem. Odwróciłem się i walnąłem jakiegoś typa w nos. Widziałem tylko jak się kuli. Wybiegłem za tamtym co ciągnął moją Violett. Widziałem tylko jak wpycha ją do samochodu. Tylko tyle widziałem. Upadłem na ziemię i zacząłem płakać. 

Wszedłem do hotelu i zadzwoniłem do Liam'a

-Liam-Głos strasznie mi drżał-Znaleźli nas. Porwali moją Violett ! Przyjeżdżajcie szybko błagam!

-Ją też?!-Usłyszałem- No to kurwa mamy problem. Porwali też Alexę, Emily i Claudię. Chłopacy chodzą załamani.Będziemy za...-Nie mogłem słuchać rozłączyłem się.

-Kurwa, kurwa, kurwa !-Krzyczałem na cały hotel.-Jak mogli tego nie zauważyć no jezu ! Kurwa czemu mi!? Co ja takiego zrobiłem?! No Jezu co ja takiego zrobiłem?!

Nie mogłem się pozbierać. Chłopacy mieli być za.. Nawet nie wiem. 

Poszedłem do pokoju który wynająłem, zabrałem rzeczy i pobiegłem do samochodu.

Po godzinie byłem w domku babci. Wszedłem do niego, potem do pokoju Vi. Na łóżku było coś czego wcześniej nie widziałem. Wziąłem ją do ręki...

Rzuciłem ją i pobiegłem do łazienki. Faktycznie jedna zniknęła.

-Kurwa Vi! Znowu !?-Krzyknąłem. 

Parę dni później..

Chłopaki czekali na mnie na lotnisku. Wsiadłem do samochodu i pojechałem po nich. 

Po dwóch godzinach byliśmy w tym domku.

Nic nie mówiąc włączyłem muzykę. Ulubiona piosenka Violett. Ona tak ją lubiła.

-Chłopaki ja nie dam rady !-krzyknął Niall. Widać było że tęsknił za Alexą

-Niall ja też tęsknię-Powiedział Louis

-Wy gadacie a co ja mam powiedzieć?! Parę minut przed porwaniem jej spytałem się jej czy będziemy parą-Klapnąłem na kanapie

-A ty Zayn? Tęsknisz za Emily? czy wolisz inne?-Spytał się Liam

-Chuj was to obchodzi.-Odpowiedział, Widziałem w jego oczach łzy.-Harry chodź na słówko.

Nawet nic nie zdążyłem powiedzieć a on już ciągnął mnie za rękaw.

-Słuchaj. Nie wiem co się ze mną dzieje. Kocham Emi. Nie wiem dlaczego ją zdradzam. Boję się że mogę ją stracić. Boję się teraz cholernie. Tak jak nigdy.-Powiedział a ja pierwszy raz zobaczyłem jego łzy w oczach.

Mam nadzieję że wam się podoba :C Jak będzie cztery komentarze to dodam następną część ^^